„Następnym razem wyślij mężczyznę”: Jak przedsiębiorca i jej córki zbudowały franczyzę wartą 2,5 miliona dolarów w branży zdominowanej przez mężczyzn

Kiedy Becky Edgren odeszła ze stanowiska kierowniczego w produkcji, nie szukała nowego początku; chciała zbudować dziedzictwo pokoleniowe . Spędziła swoją karierę pracując w firmie narzędziowo-obróbczej Dayton w stanie Ohio, którą założył jej ojciec. Ale kiedy jej rodzina sprzedała firmę, znalazła się w roli CEO pod nowym zarządem i coś było nie tak.
„Kiedy już raz zostaniesz właścicielem firmy, naprawdę trudno jest wrócić i pracować dla kogoś” – mówi Edgren dla Entrepreneur .
Zrozumiała, że nie chce już realizować marzeń kogoś innego; chciała stworzyć coś trwałego dla swojej rodziny — nie tylko firmę, ale spuściznę, którą pewnego dnia mogłyby poprowadzić jej córki.
„Podjęłam decyzję, że chcę znaleźć coś, co mogłabym przekształcić w rodzinny biznes , dla siebie i moich trzech córek” – mówi.
Źródło obrazu: PuroClean
Od samego początku Edgren myślała długoterminowo. Zaczęła szukać firmy do kupienia i prawie kupiła małą niezależną firmę restauracyjną od przyjaciela.
„Nawet nie wiedziałem, czym jest renowacja” — mówi Edgren. „Ale wiedziałem, że chcę czegoś, co mógłbym rozwinąć w wielopokoleniowy biznes”.
Kiedy w ostatniej chwili ta umowa upadła, kontynuowała poszukiwania i w końcu w 2007 r. odkryła PuroClean. Nie mając wcześniejszego doświadczenia w renowacji , Edgren uznała, że system franczyzowy oferuje strukturę i skalowalność, których potrzebowała, aby szybko się wdrożyć.
„Nie miałam punktu wyjścia, żadnej wiedzy branżowej” – mówi. „Franczyza dała mi fundament, a PuroClean dał mi mapę drogową”.
Powiązane: Była prawniczką bez doświadczenia w restauracji. Teraz reaktywuje kultową sieć restauracji.
Tworzenie planu 3-letniegoW 2008 roku kupiła dwa terytoria PuroClean, planując ostatecznie sprowadzić swoje trzy córki, z których każda miała własną karierę. Razem opracowały trzyletni plan, aby to zrealizować. Jej średnia córka dołączyła jako pierwsza jako kierownik operacyjny, a następnie jej najmłodsza córka, która zna się na marketingu. Ostatecznie jej najstarsza córka odeszła z pracy w korporacji, aby zająć się księgowością.
Razem rozwinęli firmę do 2,5 miliona dolarów rocznie, obsługując region Dayton–Cincinnati z zespołem około 20 pracowników. Ale prowadzenie rodzinnego biznesu nie jest pozbawione wyzwań. Edgren mówi, że wyznaczanie jasnych granic i zdefiniowanych ról jest kluczem do sukcesu — i zdrowego rozsądku.
„Firmy rodzinne mogą być albo najlepszą rzeczą, jaka się kiedykolwiek zdarzy, albo najgorszą” – mówi. „Bez jasnych oczekiwań i granic może siać spustoszenie”.
Granice obejmują ścisły zakaz rozmów o pracy w czasie wolnym, mimo że odbudowa jest biznesem 24/7. Podczas spotkań rodzinnych córka, która jest na dyżurze, może musieć odejść, aby zająć się pracą, ale po powrocie rozmowy o pracy są zabronione.
„Musisz świadomie oddzielać pracę od domu” – mówi. „W przeciwnym razie pochłania wszystko – i to właśnie tam może narastać uraza”.
Zmiana branżyPrzywództwo Edgren pomogło zmienić postrzeganie w branży, która nie zawsze była przyjazna dla kobiet. Restaurowanie, podobnie jak sektor produkcyjny, z którego pochodziła, nadal jest zdominowane przez mężczyzn, szczególnie jeśli chodzi o własność i pracę w terenie.
Na początku Edgren odkryła, że jest niedoceniana, zwłaszcza na placach budowy. Wspomina jeden przypadek na początku swojej kariery, kiedy przyszła na inspekcję pleśni z drabiną i narzędziami, gotowa do pracy. „Otworzyła drzwi starsza para” – mówi. „Patrzyli obok mnie, szukając kogoś innego”.
Potem padł komentarz, który utkwił jej w pamięci.
„Wyjaśniłem wszystko, odpowiedziałem na wszystkie pytania i zanim odszedłem, zapytałem, czy mogę dla nich zrobić coś jeszcze. Powiedzieli: Tak — wyślijcie kogoś następnym razem ” — wspomina Edgren. „Po prostu się zaśmiałem i powiedziałem: Cóż, jestem najlepszy, na jakiego was stać ” .
Takie chwile mogłyby zachwiać jej pewnością siebie — ale zamiast tego Edgren się do tego przyłożyła. Dzięki swojej roli przewodniczącej PuroWomen's Growth Group , jej misją jest pomaganie innym kobietom w zdobywaniu pewności siebie potrzebnej do odniesienia sukcesu w branży restauracyjnej. Grupa, która zaczęła się jako małe grono wsparcia ponad dekadę temu, obecnie obejmuje właścicieli franczyz, małżonków i liderki z całej marki.
„Zaczęło się od tego, że kobiety po prostu musiały się wspierać. Teraz chodzi również o strategię, marketing, zatrudnianie, rentowność” – mówi. „Jest między nami silna więź”.
Jej wysiłki nie pozostały niezauważone również w PuroClean .
Margaret Chebat, wiceprezes ds. zarządzania kontami w PuroClean, powiedziała Entrepreneur , że Edgren „uosabia to, co najlepsze w naszej marce — uczciwość, odporność i niezachwiane zaangażowanie w dążeniu do doskonałości”.
„Jej przywództwo, zarówno w biznesie, jak i w kierowaniu grupą wzrostu PuroWomen, odegrało kluczową rolę w kształtowaniu kultury naszej sieci” – dodaje Chebat.
Edgren uważa, że zmiana w kierunku większej liczby kobiet wchodzących do franczyzy, zwłaszcza w firmach robotniczych lub usługowych, jest częściowo spowodowana tym rosnącym systemem wsparcia. „Niektóre kobiety wahają się przed wejściem do branż takich jak renowacja, ponieważ nigdy nie były zachęcane do rozwoju; my to zmieniamy”.
Powiązane: Jak przedsiębiorcy i początkujący franczyzobiorcy mogą stać się skutecznymi liderami
Praca z rodzinąJeśli rozważasz założenie firmy razem z dziećmi, Edgren ma dla nich kilka cennych rad: ustal role i oczekiwania już na początku i traktuj ich jak profesjonalistów.
„Musisz pozwolić im popełniać błędy” – mówi. „W ten sposób się uczą. Jeśli próbujesz chronić ich przed każdą porażką, powstrzymujesz ich – a prawdopodobnie także biznes”.
Zachęca również potencjalnych franczyzobiorców do budowania silnej sieci wsparcia poza rodziną. „Będziesz mieć gorsze dni i potrzebujesz kogoś, na kim możesz się oprzeć, kto nie jest emocjonalnie związany z biznesem” – mówi. „Niezależnie od tego, czy jest to inny franczyzobiorca, czy mentor, ta zewnętrzna perspektywa może mieć ogromne znaczenie”.
Kiedy Becky Edgren odeszła ze stanowiska kierowniczego w produkcji, nie szukała nowego początku; chciała zbudować dziedzictwo pokoleniowe . Spędziła swoją karierę pracując w firmie narzędziowo-obróbczej Dayton w stanie Ohio, którą założył jej ojciec. Ale kiedy jej rodzina sprzedała firmę, znalazła się w roli CEO pod nowym zarządem i coś było nie tak.
„Kiedy już raz zostaniesz właścicielem firmy, naprawdę trudno jest wrócić i pracować dla kogoś” – mówi Edgren dla Entrepreneur .
Zrozumiała, że nie chce już realizować marzeń kogoś innego; chciała stworzyć coś trwałego dla swojej rodziny — nie tylko firmę, ale spuściznę, którą pewnego dnia mogłyby poprowadzić jej córki.
Reszta artykułu jest zablokowana.
Dołącz do Entrepreneur + już dziś, aby uzyskać dostęp.
Masz już konto? Zaloguj się
entrepreneur